Miłość, roztańczeni goście, wygodne trampki, ukochany pupil przy boku, uśmiechy od ucha do ucha, jak dla mnie brzmi to jak idealny przepis na Ten dzień!
Wspaniale było towarzyszyć Natalii i Mateuszowi podczas pełnej wzruszeń ceremonii i późniejszej szalonej zabawie! A przyznam, że było to jedno z najbardziej roztańczonych wesel w całym sezonie! Jeszcze się nie ściemniło, a tłumom na parkiecie nie było końca! Nieco później Młodzi dali nam popisowy pierwszy taniec w deszczu... Chyba nie tylko ja miałam wrażenie, że deszcz zamówili tylko na ten moment wesela - wraz z ostatnimi taktami wybranej przez nich piosenki dźwięki kropli uderzające o dach słychać było odrobinę mniej i chwilę później było już po ulewie. To nie był przypadek. Los im sprzyja i sprzyjać będzie!
Lokalizacja: Stodoła Czereśniowy Sad, Grażyna
Florystka: Wiola z Floratoria
Catering: Twister Catering
DJ / Wodzirej: Projektimpreza.pl
Film: The Storytellers